Lone Rider
Samotny jeżdziec
Wycieczka do Kotliny Kłodzkiej
Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów wróciliśmy na drogi naszych południowych sąsiadów. I tutaj dopiero zaczęła się bajka! Kręte drogi i gładki asfalt.... to jest coś co tygryski lubią najbardziej ;) Dojechaliśmy do miejscowości Cervena Voda. Po krótkim postoju ruszyliśmy w kierunku Rzeczki, aby przy ognisku i grillu oraz napojach orzeźwiających i energetyzujących zakończyć ten wspaniały dzień. Nazajutrz rano zbierałem się do samotnego powrotu do domu (ech te obowiązki służbowe). Pogoda była jeszcze gorsza. Mgła, deszcz i zimno. Miejscami temperatura zbliżała się do zera :(. Po kilku perypetiach dotarłem szczęśliwie do domu. Co prawda ostatnie kilkanaście kilometrów na lince holowniczej (Radzio odmówił dalszej współpracy), ale jednak szczęśliwie ;)
Nasza trasa wyglądała mniej więcej tak. A w galerii troszkę fotek.